- autor: strzelcykrakow, 2014-05-10 22:58
-
W dniu dzisiejszym seniorzy zremisowali w pojedynku derbowym 1:1 z liderującymi rezerwami Podgórza. Bramkę dla gospodarzy zdobył tradycyjnie niezawodny Patryk Puchalski.
Szersza relacja w rozwinięciu newsa.
| 1:1 (1:1) | |
Strzelcy Kraków | | Podgórze II Kraków |
Zdecydowanym faworytem sobotniego spotkania była drużyna gości, która w tabeli ma prawie dwukrotnie więcej punktów niż Strzelcy. W obozie Strzelców zabrakło min. wciąż pauzującego za czerwoną kartkę Nazima, poszukującego na wyspie Kos młodych talentów do gry w klubie Uhla, odbierającego poród Chwaji oraz Tarnopolskiego, dla którego...zabrakło koszulki.
Od początku spotkania z lepszej strony prezentowali się Strzelcy. Zawodnicy gospodarzy opanowali grę w środku i akcjami kombinacyjnymi próbowali przedostać się pod bramkę rywali. Dogodną sytuację do zdobycia gola miał Piórkowski, jednak w sytuacji sam na sam uderzył w bramkarza, a dobitka była niecelna. Chwilę później po ładnym uderzeniu z rzutu wolnego przez Puchalskiego bramkarz odprowadził wzrokiem futbolówkę na poprzeczkę.
Podgórze tak naprawdę zagroziło jeden raz bramce zupełnie bezrobotnego Juszczyka i od razu padła bramka. Dośrodkowanie z prawej strony, uderzenie głową napastnika z Dekerta. Futbolówka leciała obok bramki, niestety trafiła nieszczęśliwie w Szewca i zrobiło 1-0 dla gości. Tuż przed końcem pierwszej połowy do remisu doprowadził Puchalski, który oddał mocny strzał z 20. metra piłka odbiła się od nierówności na boisku i przelobowała bezradnego bramkarza Podgórza.
W drugiej odsłonie nie licząc strzałów lądujących na placu manewrowym Juszczyk był bezrobotny. Strzelcy mieli optyczną przewagę, starali się za wszelką cenę zdobyć zwycięskiego gola, brakowało jednak zimnej krwi i w efekcie mecz skończył się podziałem punktów, a zadowoleni mogą być tylko zawodnicy Podgórza. Brawo dla całej drużyny za postawę, forma jest naprawdę niezła i oby udało się ją podtrzymać w kolejnych meczach.
Na osobny akapit zasługują kibice. Tym razem na meczu pojawiła się całkiem spora (jak na nasze możliwości) liczba widzów. Oprócz tego zorganizowana grupa prowadziła doping, zawisła flaga. W drugiej połowie pojawiły się elementy nielubiane przez Gazetę Wyborczą czyli race, petardy, kominiarki. Wszystko odbyło się jednak kulturalnie i chwała za to pomysłodawcom. Jeżeli ktoś ma jakieś zdjęcia, to proszę o podesłanie.
1. Rafał Juszczyk
2. Adrian Berger
3. Bartłomiej Szewc
4. Konrad Żabicki 87" Bartłomiej Wal
5. Michał Sarga
6. Michał Konieczny
7. Krzysztof Konieczny 87" Kamil Krupski
8. Mikołaj Pocica
9. Patryk Puchalski
10. Mateusz Kęczkowski 73" Adam Radny
11. Daniel Piórkowski 65" Kamil Kania