- autor: strzelcykrakow, 2013-05-19 20:40
-
Porażką 3:4 zakończył się dzisiejszy pojedynek z Grzegórzeckim. Trzy bramki w tym spotkaniu zdobył Daniel Piórkowski.
Więcej w rozwinięciu newsa.
| 4:3 (1:0) | |
Grzegórzecki Kraków | | Strzelcy Kraków |
Spotkanie z zespołem Grzegórzeckiego zostało rozegrane na stadionie Płaszowianki. Drużyna z Grzegórzek nie posiada aktualnie swojego boisko i zanosi się na to, że w najbliższym czasie nie wiele się zmieni w tej sprawie. Na zbiórce stawiła się nadspodziewanie duża liczba zawodników. Rezerwowych było więcej niż możliwych zmian.
Spotkanie było toczone w wielkim upale. Miało to duży wpływ na tempo, które przez całe spotkanie było bardzo ospałe. Początek należał do gości z Parkowej. Już w pierwszej minucie Adrian Berger obsłużył prostopadłym podaniem Mateusza Kęczkowskiego, który wpadł w pole karne i w dogodnej sytuacji uderzył w bramkarza. Na tym skończyły się popisy Strzelców w pierwszej części gry, od tego momentu grę prowadził Grzegórzecki i bezapelacyjnie dominował przez całe 45 minut. Z tej przewagi urodziła się tylko jedna bramka. Gospodarze zdobyli ją w 20. minucie po nieporozumieniu pomiędzy obrońcami, a bramkarzem Strzelców. Rzut z autu z lewej strony, walka w powietrzu, "moja" nie moja Karola Duchnowskiego i futbolówka w bramce. Do przerwy 1-0.
W drugiej odsłonie trener gości przeprowadził 3 zmiany. Najlepszym posunięciem tego dnia było jednak przesunięcie bezbarwnego w pierwszej połowie Daniela Piórkowskiego, z prawej pomocy na jego nominalną pozycję - atak. Początek tej odsłony wyglądał jak pierwsze 45 minut, wciąż dominował Grzegórzecki. Swoją przewagę udokumentował już 3 minuty po wznowieniu gry. Dośrodkowanie z rzutu rożnego w polu karnym krycie na radar, piłka odbija się od napastnika gospodarzy i wpada do bramki. Kilka minut później mogło być 3:0, ale świetnie interweniował Karola Duchnowski. Od tego momentu do głosu doszli zawodnicy Strzelców.
Jedna z pierwszych składnych akcji w tym meczu, dośrodkowanie Patryka Puchalskiego. Piłka spada pod nogi Daniela Piórkowskiego, który mocnym strzałem zdobywa kontaktową bramkę. Chwilę później, długie zagranie piłki przez Sebastiana Bergera, Daniel Piórkowski bez trudu wyprzedza obrońców Grzegórzeckiego, staje oko w oko z bramkarzem i mamy zupełnie niespodziewanie remis.
Radość w obozie Strzelców nie trwała długo. Strata piłki na 20 metrze, strzał z dystansu i 3:2 dla gospodarzy. Kilka minut później kolejne błędy w ustawieniu i jest już 4:2 dla Grzegórzeckiego. Gości stać było jeszcze tylko na jedną bramkę. Tuż przed końcem spotkania w polu karnym faulowany był Patryk Puchalski. Sędzia początkowo odgwizdał rzut wolny na siedemnastym metrze, jednak po konsultacji z liniowym wskazał na "wapno". Pewnym egzekutorem okazał się być nie kto inny, jak Daniel Piórkowski.
Końcowy wynik to 4:3 dla drużyny Grzegórzeckiego. Wynik nie oddaje jednak przewagi jaką gospodarze tego meczu posiadali przez całe spotkanie. W zespole Strzelców na wyróżnienie zasługuje jedynie zdobywca trzech bramek, który w drugich 45 minutach pokazał formę jaką błyszczał w rundzie jesiennej. Oby to był dobry prognostyk przed zbliżającym się spotkaniem z liderem z Pychowic.
1. Karol Duchnowski
2. Michał Sarga
3. Tomasz Ciastoń
4. Michał Nazim 60" Tomasz Suski
5. Piotr Chwaja
6. Marcin Michno 45" Łukasz Jurek
7. Adrian Berger
8. Patryk Puchalski (2 asysty)
9. Mateusz Skrzypiński 45" Mikołaj Pocica
10. Mateusz Kęczkowski 45" Sebastian Berger (1 asysta)
11. Daniel Piórkowski
1. Bartosz Śrutwa